Według profesora Kazimierza Kika, wybitnego politologa, obecna sytuacja na polskiej scenie politycznej jest wynikiem ewolucji, w której partie pochodzące z tradycji postkomunistycznej uległy zastąpieniu przez formacje o charakterze wodzowskim. Powoduje to, że prawdziwa rywalizacja demokratyczna staje się nierealna – system ten oferuje jedynie dwie opcje: albo przyłączasz się do jednej strony, albo do drugiej.
W takim modelu partii, wodzostwo gwarantuje możliwość delegacji dowolnej osoby na dowolne stanowisko. Tym samym, działanie lidera ogranicza się do eliminacji konkurencji politycznej. Konsekwencją tego jest to, że u boku wodza pozostają głównie wykonawcy – ludzie gotowi realizować jego polecenia bez kwestionowania.